Nie wiem jak Ty, ale często podczas imprez świątecznych lub Sylwestra, słyszę to pytanie „jak tam Twoje noworoczne postanowienia?” Lubimy nowe starty, nowe początki, bo w pewien sposób możemy czuć, że zaczynamy z czystą kartką, którą możemy na nowo zapełnić – zapominając o porażkach roku poprzedniego.
Spis treści artykułu:
Postanowienie noworoczne, a nawyki
Z drugiej strony media wszędzie krzyczą „nowy rok, nowa ja” lub „lista dobrych nawyków na Nowy Rok”, że nieświadomie wchodzimy w ten kołowrotek i stajemy się jego częścią.
Oczywiście nie jest to złe i wręcz uważam, że warto tworzyć sobie listę planów i marzeń do zrealizowania oraz nowych wyzwań – po to aby czuć sprawczość działania i się do tego zdeterminować. Jednak z jakiegoś powodu, większość osób nie potrafi w nich wytrwać.
Z czego to wynika?
Przede wszystkim nowe postanowienia tworzymy w dość specyficznym czasie. Czyli w czasie świątecznym, gdy odpoczywamy od pracy, mamy spokojniejszy czas jeśli chodzi o obowiązki domowe, jesteśmy wyspani i wypoczęci. Mamy w sobie sporo energii do działania aby zacząć realizować nowe cele.
Jednak przychodzi Nowy Rok, wracamy do pracy, dzieci do szkoły i okazuje się, że rzeczywistość i realizacja nie jest taka prosta. Bo priorytetm znowu staje się zarządzenie domem bez krzysów, zadbanie o obiad i obowiązki w pracy, a nie codzienny 60minutowy fitness. Szybko przekonujemy się, że realizacja naszych ambitnych celów wcale nie jest taka prosta.
Druga kwestia to zmęczenie. Mark Muraven (profesor psychologii badający samokontrolę) zrealizował badanie gdzie postawił przed 2 grupami ciastka i rzodkiewki. Jedna grupa miała zjeść tylko słodki deser, druga tylko warzywa. Jak można się domyślać, grupa jedząca ciastka była w siódmym niebie, gdy ta druga, jedząca rzodkiewki, została poddana poważnej próbie samokontroli – w czasie jedzenia rzodkiewek, mogła tylko oglądać słodkości. Po pewnym czasie badacz wchodził do pomieszczenia i zapraszał tych samych uczestników do zrobienia łamigłówki. Sugerował, że zadanie nie powinno zająć dużo czasu, chociaż w rzeczywistości było niewykonalne. Gdy badani konsumujący ciastka, wzięli się za zadanie, byli odprężeni i się nie poddawali. „Rzodkiewkożercy” za to, okazywali frustrację i zniecierpliwienie. Okazało się, że osoby jedzące wcześniej rzodkiewki poświęciły zadaniu 60% mniej czasu, a w pewnym momencie poddali się. Jaki można wyciągnąć z tego wniosek?
Jak zmienić nawyki i utrzymać motywację
Dlatego jest kilka zasad, których warto się trzymać gdy wprowadzamy nowe nawyki.
Po pierwsze, nie staraj się zmieniać całego swoje życia z dnia na dzień. Niektórzy tworzą listę kilkudziesięciu nowyc zmian, które chcą wprowadzić w tym samym czasie. To bardzo trudne i łatwo się wypalić. Zdecyduj o 2, maksymalnie 3 priorytetach, które chesz wprowadzić i ich się trzymaj.
Po drugie, nie bądź zbyt drastyczny/a w zmianach. Jeśli do tej pory ćwiczenia i ruch fizyczny były ci całkowicie obce, a teraz chcesz ćwiczyć codziennie po 60minut, to może to być zbyt duża zmiana. Zacznij od 5 minut spaceru każdego dnia, później 10, 15 itd. Będzie to łagodniejsze przejście, a dodatkowo ciężko będzie o wymówkę, że zajmuje ci to zbyt wiele czasu.
Po trzecie, twórz realne cele. Jeśli chcesz rzucić palenie z dnia na dzień, gdy wczoraj wypalałaś/eś 30 papierosów, to kapitulacja może nadejść szybciej niż ci się wydaje. Warto zastanowić się co będzie dla nas satysfakcjonujące, ale też możliwe do realizacji. Inaczej może być ci ciężko dotrzymać swoich postanowień, a po tygodniu będziesz mieć tylko wyrzuty sumienia.
Plany na Nowy Rok
Gdy stworzysz sobie listę zmian czy też nowych nawyków, zaplanuj je strategicznie i zostaw w widocznym miejscu. U mnie działa „odhaczanie” nowych nawyków każdego dnia. Właśnie po to aby o nich pamiętać i aby być dumną z tego, że kolejny dzień trzymam się swojego postanowienia. Weź pod uwagę, że każdemu czasami brakuje determinacji i aby osiągnąć cel, trzeba się sporo napracować. Jednak wychodź z założenia „nie chce mi się, ale działam” i rób swoje. Pamiętaj też, że rano nasza siła woli jest większa, niż wieczorem i łatwiej będzie Ci usiąśc do nowego języka, ćwiczeń itd. po obudzeniu się niż po pracy.
Powodzenia!
Jeśli masz problem z wypracowaniem nawyków, zapraszam Cię na konsultacje w ramach których pomogę Ci wypracować cele i ustalić strategię działania.